piątek, 5 grudnia 2014

Świąteczne DIY. Choinka w kawalerce. Zrób to sama!

Mamy 5grudnia, a u mnie 'choinkę' widać z okna :)
Jako, że praktycznie wszystko mam z zeszłego roku to wykorzystuję i w tym :)

Potrzebowałam:
-zielony brystol
-srebrny spray
-wata
-mocny klej/ spinacze
-płatki śniegu
-różne świece
-krótkie świeczki
-podstawka

Brystol złożyłam w stożek i spiełam spinaczami (klej nie zdał egzaminu). 
Sprayem spsikałam 'choinkę' (koniecznie przed przyklejeniem waty, gdyż spray na wacie będzie wyglądał jak brudny- o ile nie jest to brokat). 
Później formowałam kulki z waty i kleiłam mocnym klejem.
Na końcu płatki śniegu (została mi prawie cała paczuszka, nie sposób zużyć wszystkich).
Gwiazdkę znalazłam w starych ozdobach i również ją przykleiłam :)
Małe lampeczki na 3 baterie znalazłam w Pepco za 10zł.
Choinka gotowa! 
Zieloną podstawkę (na stół, pod talerze) również kupiłam w Pepco za 4,99.
Na to rozmaite świeczki. Duża świeca z aniołem kupiona w Juli za 12zł (taniej nigdzie nie znalazłam), a glinianego anioła dostaliśmy w prezencie. Ciężko było go przykleić na okrągłą świecę, ale ostatecznie udało się i nie odpadł.





Efekt może nie jest powalający, za to ja jestem zadowolona chociażby dlatego, że zajmuje mało miejsca na 30m2. No i wiadomo, że to, co zrobione samodzielnie cieszy najbardziej! 

Ps. Jeżeli byłaś, widziałaś, zostaw po sobie jakiś ślad, bo już sama nie wiem- może opcja komentarzy mi nie działa? ;)

Udanych przygotowań Świątecznych!

4 komentarze: