Gdy Anielowa była mniejsza bardzo dużo ciuszków miała z Coccodrillo.
Jednak po jakimś czasie przestała podobać mi się większość ich printów- jakieś takie zbyt dziecięce i pstrokate.
Nie wszystkie oczywiście, ale jak mam wydać kupę kasy to zdecydowanie wolę inne sklepy.
Jedyne, czym aktualnie powala mnie Coccodrillo to jakość, uwielbiam ich body (tą bawełnę).
Płaszczyk już widziałyście, ja mogłabym patrzeć na niego codziennie;) niby jest elegancki, ale super wygląda też do sportowego stylu, ma kaptur, jasne lamówki, kieszenie i ta gumka w pasie na pleckach. Bajka.
Jak ja lubię Anielową w nim, taka mała dama, a nie różowa, brokatowa dziewczynka.
Prosto i z klasą.
Odziedziczony po Anielowych cioteczkach- oj, mamy z nimi dobrze :)
Chwilę raczkowania....
... I wszystko do prania;)
Płaszczyk fajowy, ale buciki są extra! ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie fajny płaszczyk. Ja nie kupuje w tym sklepie, bo za drogo dla mnie.
OdpowiedzUsuńNaslonecznej.blogspot.com
Fajne są ubrania dla dzieci stonowane i nie przesadzone, a ten płaszczyk do takich należy. Przychylę się do poprzedniczki, niestety trochę za drogi sklep. I też zwróciłam uwagę na buciki :)
OdpowiedzUsuńPo cenach regularnych też nie kupuję :) Przede wszystkim dlatego, że mi szkoda wydać, gdy po kilku tyg są przeceny. A o bucikach trochę tu:
Usuńhttp://anielkowelove.blogspot.com/2015/02/jak-sie-chce-to-sie-ma-shopping-january.html
Płaszczyk jest świetny a butki jakby z poprzedniej epoki, piękne. :)
OdpowiedzUsuńDrogie Panie, o bucikach słów kilka tutaj:
Usuńhttp://anielkowelove.blogspot.com/2015/02/jak-sie-chce-to-sie-ma-shopping-january.html
Pozdrawiam! :)
Płaszczyk super ,a buty :)
OdpowiedzUsuń